MENU

Wystawy

ANDRZEJ LEŚNIK - PISMO OBRAZU

Andrzej Leśnik (ur. 1959 r. w Głuszycy na Dolnym Śląsku) dyplom z malarstwa w PWSSP w Poznaniu uzyskał w 1984 r. Obecnie profesor ASP w Poznaniu, kierownik Katedry Interdyscyplinarnej na Wydziale Edukacji Artystycznej.

Artysta już na początku lat 80. zaczyna pokrywać swoje obrazy gęstymi zygzakami, tworząc pełne ekspresji prace. Nakładające się na siebie linie, malowane szybko, zapełniają płótna, tworząc rozedrganą, pełną życia płaszczyznę. W pracach powstałych po 2000 roku następuje ewolucja tego sposobu malowania. Każda kolejna wystawa artysty odsłania kolejny etap poszukiwań. Spontaniczny gest zostaje zastąpiony wystudiowanym, niemalże mechanicznym ruchem, porządkującym linie. Są to między innymi obrazy, w które artysta wpisuje litery i cyfry (wystawa M jak malarstwo, Muzeum Staszica w Pile, 2005). Następnie powstają obrazy, na których rozedrgane ciągi zygzaków zostają wzięte w ryzy i uporządkowane w pasy (wystawa Mamantra, Galeria „Profil” w Poznaniu, 2005). Równe linie, wznoszące się i opadające, tworzą rytm powtarzających się, prawie jednakowych, elementów. Pasy zygzaków nakładają się na siebie częściowo przysłaniając poprzednie warstwy, które przebiegają poziomo przez cały obraz. Na wystawie w Galerii BWA, pn. Pismo obrazu,  zostały zaprezentowane prace z różnych okresów twórczości artysty, także te najnowsze.

W malarstwie Andrzeja Leśnika widoczna jest konsekwencja, z jaką artysta poszukuje swojego sposobu na uporządkowanie płaszczyzny płótna. Wydobywa w swoich pracach to, co elementarne, ale jakże istotne. W prostych środkach zawierają się takie podstawy malarstwa jak: organizacja przestrzeni, możliwości koloru i efekty, jakie daje kształtowanie faktury. To także zapis malarskiego gestu, który ewoluuje od zamaszystego, pełnego swobody do wystudiowanego, skupionego na precyzyjnym pociągnięciu pędzlem.

Spotkanie z twórczością Andrzeja Leśnika jest intrygującym przeżyciem. Można w tym malarstwie znaleźć spokój i wyciszenie, jakie daje mantra lub modlitwa, ale także energię koloru ujarzmioną przez metodyczny gest. Są to prace otwarte na odbiorcę, które wręcz „zapraszają” do kontemplacji.

wróć