Wystawy
TRIENNALE Z MARTWĄ NATURĄ / PORTRETY RZECZY
LIPIEC
Galeria BWA
-Martwa natura wydaje się tematem sztywnym, akademickim i „zastygłym”. Ale dla człowieka wrażliwego na kolor i światło jest ona zaproszeniem do wspaniałej twórczej uczty – przekonywał na piątkowym wernisażu Stanisław Mazuś, juror Triennale z Martwą Naturą.
Ogólnopolskie triennale organizowane jest w Sieradzu. Artyści w bardzo różny sposób potraktowali martwą naturę. Obok prac realistycznych, poetyckich, romantycznych, znalazły się prace zimne, geometryczne, abstrakcyjne, a nawet satyryczne.
- Martwa natura jest tylko pozornie martwa- głośno zapewniał Mazuś.- Bo przecież światło sączy się po pracowni, refleksy stale się zmieniają. Trzeba, więc odkryć w martwej naturze to, co żywe, dodać jej ducha...; Gazeta Lubuska 30.07.2001r.
Martwa natura należy do klasycznych tematów podejmowanych przez malarzy. Dlatego też jest on niebywale trudny- trzeba wymyślić coś nowego, niebanalnego, coś, co zwróci uwagę widzów.
(…) Niektórzy artyści podeszli do tematu z przymrużeniem oka. Inni potraktowali rzecz całą z niezwykłą powagą i zaprezentowali bardzo dobre prace. Choć prezentowane prace mają różny poziom, to jednak ta wystawa daje nadzieję, że plastyka jeszcze się nie skończyła. Te obrazy stanowią, bowiem bardzo dobre odbicie od coraz modniejszej ostatnio w Polsce estetyki brzydoty, podnoszenia do rangi dzieła czegoś brzydkiego, niekiedy obscenicznego szokowania i prowokacji artystycznej. Prace zaprezentowane na wystawie są portretami rzeczy- odkrywają ich urodę, pokazują ich autonomiczny byt, niekiedy zachwycają bezpretensjonalnością. Warto pójść na tę wystawę choćby, dlatego, żeby się przekonać, jak wielu rzeczy nie dostrzegamy w codziennym natłoku zajęć; Gazeta Zachodnia 31.07.2001r.
(…) Niektórzy artyści podeszli do tematu z przymrużeniem oka. Inni potraktowali rzecz całą z niezwykłą powagą i zaprezentowali bardzo dobre prace. Choć prezentowane prace mają różny poziom, to jednak ta wystawa daje nadzieję, że plastyka jeszcze się nie skończyła. Te obrazy stanowią, bowiem bardzo dobre odbicie od coraz modniejszej ostatnio w Polsce estetyki brzydoty, podnoszenia do rangi dzieła czegoś brzydkiego, niekiedy obscenicznego szokowania i prowokacji artystycznej. Prace zaprezentowane na wystawie są portretami rzeczy- odkrywają ich urodę, pokazują ich autonomiczny byt, niekiedy zachwycają bezpretensjonalnością. Warto pójść na tę wystawę choćby, dlatego, żeby się przekonać, jak wielu rzeczy nie dostrzegamy w codziennym natłoku zajęć; Gazeta Zachodnia 31.07.2001r.
/fb_png.png)
DKF Megaron
.png)
dkf logo
2
PISF
Polskie Kina Cyfrowe
Europa Cinemas
/karta_png(1).png)
.png)
.png)
.png)
Virtualnetia.com / Projektowanie stron internetowych